Te środki zostały wydzielone z unijnych programów regionalnych. Niektóre samorządy za otrzymane fundusze uzbrajają tereny, inne decydują się na przygotowanie stref, w których powstaną małe, innowacyjne firmy. Na to drugie rozwiązanie zdecydowały się władze Dolnego Śląska, gdzie za unijne środki tworzone są parki technologiczne i inkubatory przedsiębiorczości. Na ten cel zostało przeznaczonych 90 mln euro. Jednak okazuje się, że nie wszędzie są chętni na korzystanie z unijnego wsparcia. W wielu przypadkach samorządy już wcześniej zdecydowały się inwestowanie w obiekty szkolne bądź drogi i z powodu ograniczonych środków nie mogą sobie pozwolić na angażowanie się w realizację infrastruktury pod inwestycje. Przedstawiciele niektórych gmin uważają, że takie przedsięwzięcia nie mają sensu, bo na ich terenie dominują grunty rolne, co zniechęca przedsiębiorców do inwestowania. Zdaniem ekspertów nie jest to rozumowanie służące rozwojowi gminy. Właśnie w takich przypadkach w pierwszej kolejności powinno się przygotować infrastrukturę pod inwestycje. Wówczas automatycznie wzrosną szanse na pozyskanie inwestorów oraz na otrzymanie dofinansowania z różnych programów.