Odra w tym sezonie w lidze spisuje się beznadziejnie. Z ostatnich dziewięciu spotkań przegrała aż w ośmiu i znalazła się na dnie piłkarskiej ekstraklasy.
We Wrocławiu nastroje są dużo lepsze, jednak powodów do hurraoptymizmu na razie nie ma. Śląsk w tegorocznych rozgrywkach spisuje się znacznie gorzej niż w poprzednim sezonie, gdy był rewelacją całej ligi. Podopieczni Ryszarda Tarasiewicza grają w kratkę, lepsze mecze przeplatając słabszymi.
W drużynie brakowało też bramkostrzelnego napastnika. Na szczęście po kontuzji do składu powrócił Vuk Sotirović, który w czterech meczach zdobył cztery gole. Serb w tygodniu narzekał na kontuzję, jednak z Odrą ma pojawić się na murawie.
Początek spotkania na Stadionie przy ulicy Oporowskiej w sobote o 19.15.