Koło godziny 10.30 wszedł do placówki banku i zażądał pieniędzy, strasząc pracowników przypominających broń narzędziem.
- W placówce bankowej przy ul. Olszewskiego było czterech pracowników i żadnego klienta. Nikt nie ucierpiał - powiedziała Magdalena Kruaze, rzecznik prasowy KWP we Wrocławiu. - Trwają poszukiwania sprawcy. Na miejscu pracują policjanci oraz psy tropiące.
Sprawca ubrany był w ciemną kurtkę z napisem. Na głowie miał czarną czapkę i zasłoniętą twarz.
- Jego łup jest niewielki - kontynuuje rzecznik.