Władze wrocławskiej Hali Stulecia ogłosiły niedawno konkurs na nowy wizerunek obiektu. Wizerunek, jak podkreślają, na miarę XXI wieku. – Potrzebujemy go, bo hala i jej okolice, przechodzą teraz największą w swojej historii metamorfozę – wskazuje prezes spółki Hala Ludowa, Hana Cervinkowa. – Po zakończeniu wszystkich prowadzonych i planowanych inwestycji, będzie to obiekt turystyczny o międzynarodowej randze, który wymaga odpowiedniej promocji.
Nowy kontekst
Wskazując na zmiany, jakie w ciągu ostatnich kilku lat dotknęły zaprojektowaną przez Maxa Berga konstrukcję, Hana Cervinkowa podkreśla znaczenie 2006 roku. – Zbiegły się wtedy trzy niezwykle istotne wydarzenia – przypomina. – Obiekt został wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO i przeszedł w ręce samorządu. Oprócz tego, pojawiły się nowe możliwości korzystania z funduszy strukturalnych na lata 2007 – 2013. Hala została przez to wpisana w nowy, międzynarodowy kontekst, który wymusił stworzenie nowej koncepcji jej przyszłości.
Jednak stan, w jakim w 2006 roku znajdował się budynek, uniemożliwiał wprowadzenie go do tego nowe kontekstu. Właśnie dlatego, Hana Cervinkowa za podstawowe zadanie wyznaczyła sobie remont i modernizację gmachu i jego otoczenia. Teraz, na przełomie 2009 i 2010 roku, większość inwestycji potrzebnych do tego, aby hala mogła sprostać nowym wyzwaniom, jest już w zaawansowanych stadiach realizacji.
- Nasz nowy pomysł na halę jest taki, żeby na tradycji budować nowoczesność – mówi prezes. – Przejawia się to we wszystkich realizowanych inwestycjach. Po pierwsze, na historycznym stawie przy pergoli, szanując charakter tego miejsca, zbudowano nowoczesną, multimedialną fontannę. Podobnie jest w przypadku Regionalnego Centrum Turystyki Biznesowej, które powstaje w miejscu dawnej restauracji. Ponownie, nawiązując do tradycji Maxa Berga, tworzymy nową jakość na miarę XXI wieku. Obiekt, który zostanie udostępniony we wrześniu 2010 roku będzie na pewno najnowocześniejszym centrum konferencyjnym w regionie.
Tajemnica żółtych okien
Credo nowoczesności w oparciu o tradycję przyświeca również dobiegającemu końca remontowi elewacji gmachu hali, a także planowanej modernizacji jej wnętrza. Elewacja jest już prawie gotowa. Najbardziej widoczna zmiana to oczywiście nowy, żółtawy kolor budynku. – Mieliśmy szczęście, bo firma, która produkowała farbę użytą kiedyś do malowania elewacji hali nadal istnieje i w dodatku ma swoją siedzibę we Wrocławiu – mówi prezes Cervinkowa. – Dzięki temu udało nam się odtworzyć dawny wygląd gmachu.
Szczęście sprzyjało wykonawcom remontu także w kwestii szyb w oknach hali. Na podstawie badań archiwalnych prowadzonych przez Grzegorza Grajewskiego, dyrektora Regionalnego Ośrodka Badań i Dokumentacji Zabytków we Wrocławiu odkryto, że Max Berg przewidział w swoim projekcie żółtawe, z zewnątrz gładkie, a od środka pofałdowane szkło. Miło ono rozpraszać padające do hali światło i poprawiać akustykę obiektu. Do tych zaleceń nigdy się jednak nie zastosowano. – Nam udało się ustalić, że takie szkło produkowała huta w Prinie koło Drezna. Niestety, już nieistniejąca – wskazuje Cervinkowa. - Przypadkiem dowiedzieliśmy się jednak, że żyje jeszcze jej ostatni dyrektor. Pokazał nam stare wzorniki, w których znajdowała się próbka szkła, jakie chciał zastosować Max Berg. Po trudnych poszukiwaniach producenta, udało nam się znaleźć firmę w Belgii, która wyprodukowała dokładnie takie same szyby.
Światło – obraz – dźwięk
Remont dachu, elewacji i okien, który kosztował ok. 21 milionów zł, ma się zakończyć jeszcze w tym roku. Władze hali mają nadzieję, że w styczniu rozpocznie się remont wnętrza obiektu, za niebagatelną sumę 72 milionów. Przetarg na wykonawcę ogłoszono w listopadzie. – Zadanie przewiduje wymianę wszystkich instalacji, remont posadzek w kuluarach i betonowej konstrukcji budynku, wymianę rolet, a także powiększenie widowni z 7 do nawet 10 tysięcy miejsc – wskazuje prezes. – Oprócz tego, pod kopułą zostanie zainstalowanie urządzenie wyświetlające multimedialny program typu światło – obraz – dźwięk. W kuluarach stworzymy natomiast centrum dla turystów, oferujące wiele multimedialnych atrakcji dla dzieci i dorosłych.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, remont wnętrza hali zakończy się w sierpniu 2011 roku. Władze obiektu planują ponadto budowę dwupoziomowego parkingu podziemnego od strony ul. Kopernika, który ma powstać jeszcze przed Euro 2012.
- Mam nadzieję, że po zakończeniu wszystkich prac mieszkańcy i turyści na nowo odkryją halę i otaczające ją tereny – mówi Hana Cervinkowa.