Wrocławianki w czwartek przegrały drugi mecz w europejskich pucharach z Rabitą Baku 1:3. Wyjazd i podróż kosztowały podopieczne Rafała Błaszczyka sporo sił, co było widoczne w sobotnim spotkaniu rozgrywanym w hali Orbita.
Gwardzistki grały w kratkę, świetną partię przeplatały znacznie słabszymi momentami. Najpierw przegrały pierwszego seta do 19. W drugim i czwartym bydgoszczanki nie miały nic do powiedzenia, ale ponieważ Centrostal wygrał minimalnie trzeciego seta na przewagi, to o końcowym triumfie musiał rozstrzygnąć tie-break. W nim za sprawą Marty Kuligowskiej, najlepszej zawodniczki całego spotkania górą okazały się przyjezdne. Gwardia za ten mecz zgarnęła tylko jeden punkt, ale utrzymała 5. pozycję w tabeli PlusLigi Kobiet. Centrostal wygrał po raz pierwszy po pięciu porażkach z rzędu.
Impel Gwardia Wrocław - GCB Centrostal Bydgoszcz 2:3 (19:25, 25:14, 24:26, 25:15, 14:16)
Gwardia: Barańska, Wołosz, Szafraniec, Sobolska, Czypiruk, Mroczkowska, Krzos (libero), oraz Efimienko, Jagiełło, Czerwińska.
Centrostal: Kuczyńska, Kowalkowska, Mróz, Nowakowska, Kuligowska, Sawoczkina, Wysocka (libero) oraz Polak, Leszczyńska, Kasprzyk, Pelc.