Stronnictwo Demokratyczne, to ugrupowanie z postpeerelowskim rodowodem, o którym przez ostatnie kilka lat było cicho. Do mediów partia wróciła razem z przyjęciem w jej szeregi Pawła Piskorskiego, który miał dokonać cudu, efektem którego miał być powrót SD na polską scenę polityczną (mówiąc inaczej chodziło o zdobycie kilku, a może nawet kilkunastu poselskich i senatorskich diet). Niestety, w partii szybko doszło do konfliktu i teraz walka toczy się przede wszystkim o spory majątek SD, w tym wrocławską kamienicę u zbiegu ulic Świdnickiej i Teatralnej. Jej wartość szacowana jest na około 30 mln złotych.
W środę zwolennicy Pawła Piskorskiego zajęli biura wrocławskiego SD. Wymienili zamki. Nie wpuścili działaczy, którzy przestali wierzyć w cudowną moc byłego działacza Platformy Obywatelskiej...
Co będzie dalej? Czy budynek zostanie sprzedany, a jeśli tak, to do kogo trafią pieniądze? Na te pytanie jeszcze nie znamy odpowiedzi. Według niektórych pieniądze są potrzebne do sfinansowania prezydenckiej kampanii wyborczej Andrzeja Olechowskiego.