W poniedziałek samobójstwo, a we wtorek - wzięcie zakładnika. Tak wyglądał początek poświątecznego tygodnia we wrocławskim areszcie śledczym.
W poniedziałek 29 - latek podejrzany o rozboje popełnił samobójstwo. We wtorek aresztowany groził, że zabije drugiego z osadzonych, jeśli nie zostanie umożliwione mu spotkanie z dziennikarzem. Słów nie rzucał na wiatr, gdyż przystawił metalową blaszkę do szyi zakładnika. Po półtoragodzinnej rozmowie z negocjatorem ustąpił.
Prokuratura bada okoliczności obydwóch zdarzeń.