Od rana kwestowano w całym mieście. Punktualnie od godziny 8 na wrocławskie ulice wyruszyło ponad 1,5 tys. wolontariuszy, zbierających datki na rzecz dzieci z chorobami nowotworowymi. Zbierających można było spotkać na niemal każdej ulicy w mieście. A hojni darczyńcy jak co roku wrzucali do puszek nie tylko drobne, ale również banknoty.
Pod Aquaparkiem kwestowało m.in. 13 psów rasy Golden Retriever. - Pieski rzeczywiście pomagają w zbieraniu datków. Nam wrzucały pieniążki szczególnie dzieci z rodzicami - mówiła opiekunka suczki Carmen, jedna z wolontariuszek.
Pieniądze zbierał także policyjny robot do zadań specjalnych oraz najpopularniejszy policjant - komisarz Lew.
Od godz. 9 na torze samochodowym Niskie Łąki trwały zawody rajdowe. A od 11 odbywały się darmowe zajęcia Aikido dla dzieci w Centrum Sztuk Walki przy ul. Grabiszyńskiej. Na terenie campusu Uniwersytetu Ekonomicznego w turnieju piłkarskim grało wiele wrocławskich gwiazd tego sportu.
Pod sceną przy Wrocławskim Parku Wodnym od godz. 12 koncertowały najpierw wrocławskie zespoły. Ze swoim spektaklem zaprezentował się także Teatr Lalek. Gwiazdami wieczoru był wokalista r'n'b Mrozu, Ala Janosz z zespołem oraz Sidney Polak. Punktualnie o godz. 20 kilka tysięcy wrocławian zgromadzonych wokół Wzgórza Andersa mogło podziwiać okazały kilkuminutowy pokaz sztucznych ogni, czyli tradycyjne światełko do nieba.