Córka byłego rajdowca, który podejrzewany jest o zamordowanie na skrzyżowaniu ul. Powstańców Śląskich z Hallera przypadkowego kierowcy nie trafi do więzienia.
Kobietę zatrzymano parę dni temu. Jest ona podejrzana o składanie fałszywych zeznań. Zdaniem lekarzy jej stan zdrowia nie pozwala na osadzenie jej areszcie tymczasowym.
Wniosek o aresztowanie córki Krzysztofa C. zwróciła się do sądu wrocławska Prokuratura Okręgowa.
- Po kilkugodzinnym posiedzeniu sąd zdecydował, że będąca w 9 miesiącu ciąży kobieta wyjdzie na wolność – tłumaczy Małgorzata Klaus, rzecznik prokuratury.
Kobiecie grozi 5 lat więzienia. Rzeczniczka nie informuje na czym miało polegać utrudnianie śledztwa.
Przypomnijmy. Do zabójstwa doszło 3 stycznia po godzinie 21. Dwóch mężczyzn w autach stojących na światłach pokłóciło się na skrzyżowaniu. Po chwili podjechał do nich mercedes i śmiertelnie ranił nożem kierowcę skody.
