Mężczyzna podejrzewany jest o co najmniej 9 tego typu przestępstw, dokonanych we Wrocławiu oraz innych miastach województwa dolnośląskiego i lubuskiego. Zatrzymany to 44 – letni mieszkaniec Zgorzelca.
- Do napadu doszło 15 stycznia br. na ulicy Grabiszyńskiej - mówi Paweł Petrykowski z KWP Wrocław. - Po godzinie 17.00 zamaskowany sprawca wszedł do placówki jednej z instytucji finansowych i grożąc przedmiotem przypominającym pistolet zażądał wydania pieniędzy. W tym momencie do akcji wkroczyli dzielnicowi z komisariatu na wrocławskim Grabiszynku. Szybko obezwładnili i zatrzymali napastnika. Okazało się, że narzędziem którym posłużył się sprawca była atrapa pistoletu.
Funkcjonariusze z dolnośląskiej komendy wojewódzkiej i wrocławskiej komendy miejskiej policji, prowadząc czynności w tej sprawie udowodnili zatrzymanemu udział w pięciu napadach we Wrocławiu, dwóch w innych miastach województwa dolnośląskiego i dwóch na terenie województwa lubuskiego. Policjanci odnaleźli i zabezpieczyli m.in. różnego rodzaju elementy odzieży, peruki czy elementy sztucznego zarostu, którymi posługiwał się sprawca, zmieniając za każdym razem swój wygląd.
- Zatrzymanie sprawcy na gorącym uczynku było efektem prowadzonych od pewnego czasu we Wrocławiu działań operacyjnych i prewencyjnych, monitorujących miejsca, które z pewnych względów mogą być bardziej narażone na tego typu zdarzenia - dodaje Paweł Petrykowski. - Przy realizacji tych działań policjanci współpracują także z funkcjonariuszami innych służb czy też przedstawicielami różnych instytucji. Placówka, w której sprawca został zatrzymany na gorącym uczynku była jednym z takich miejsc.
Mężczyzna zatrzymany w tej sprawie przez policjantów, usłyszał już w prokuraturze zarzuty.
Zatrzymany nie był wcześniej notowany. Teraz za napad rabunkowy przy użyciu niebezpiecznego narzędzia grozi mu kara nawet do 15 lat pozbawienia wolności.