Krzysztof Tercjak, poszukiwany za zabójstwo taksówkarza na Krzykach, zaatakował również innego kierowcę.
Zdarzenie miało miejsce w wakacje. Poszkodowany mężczyzna wyprzedził rajdowca na jednej z ulic na Psim Polu. Ten podjechał do niego, obezwładnił kierowcę żelem pieprzowym, a następnie zaczął uderzać jego i auto metalowym prętem. Na szczęście zaatakowany nie odniósł poważniejszych obrażeń. Uszkodzenia auta zostały oszacowane na około 6 tys. zł.
Krzysztof Tercjak twierdził jednak, że to on został zaatakowany. Nie przyznał się do zarzutów.
- W tej sprawie przesłano już do sądu akt oskarżenia - poinformowała Małgorzata Klaus, rzecznik prasowy wrocławskiej prokuratury.
Przypomnijmy: były rajdowiec nadal jest poszukiwany listem gończym i Europejskim Nakazem Aresztowania.