LPR wstrzymało loty na początku tygodnia. Nie są znane jeszcze dokładne przyczyny problemów z paliwem, jakie pojawiały się w ostatnich dniach. Wiadomo jednak, że w niektórych helikopterach zamarzało zatankowane paliwo. Najprawdopodobniej olej napędowy był zanieczyszczony i wytrącający się z niego płynny osad zamarzał w przewodach. Drugim z czynników jest panujący w ostatnich dniach silny mróz. Kilkanaście stopni na minusie w dzień powoduje, że istnieje ryzyko oblodzenia śmigłowców i możliwe są zakłócenia w poprawnym funkcjonowaniu maszyn.
Loty zawieszono na razie na najbliższe dni. Mają być wznowione jak tylko temperatura się podwyższy. Awaryjnie maszyny Lotniczego Pogotowia Ratunkowego mają być zastępowane helikopterami innych służb ratowniczych.