Policjanci w trakcie patrolowania jednej z ulic Wrocławia o godz. 1.40 w nocy z wtorku na środę przed sklepem całodobowym zauważyli samochód. Auto z włączonymi światłami awaryjnym tarasowało przejazd. Gdy podjechali bliżej auta, do pojazdu podszedł młody mężczyzna, następnie wsiadł, uruchomił silnik i zaczął jechać. Funkcjonariusze postanowili skontrolować samochód.
W środku siedział 13-latek, natomiast za kółkiem usiadł o cztery lata starszy kolega.
Pojazd należał do rodziców tego pierwszego, którzy nic nie wiedzieli o tym, że chłopcy zabrali ich samochód. Nieletni tłumaczyli się, że chcieli zrobić tylko zakupy i nie mieli zamiaru jeździć po mieście.
Rodzice odebrali nieletnich oraz swój samochód z miejsca kontroli. Kierujący 17-latek odpowie za kierowanie pojazdem bez uprawnień.