- Dyżurny wrocławskiej komendy miejskiej skierował policjantów z wydziału wywiadowczego na most Grunwaldzki, gdzie według otrzymanej informacji młody mężczyzna miał zamiar skoczyć do rzeki – mówi Paweł Petrykowski z KWP Wrocław. - Po przybyciu na miejsce funkcjonariusze zauważyli mężczyznę, siedzącego na murku z nogami przełożonymi po drugiej jego stronie.
Młody człowiek był mocno pobudzony nie reagował na zadawane mu pytania. Groził tylko, że skoczy z mostu. Rozmawiając z mężczyzną, funkcjonariuszom udało się go trochę uspokoić. Jednak podczas dalszej rozmowy nagle znowu krzyknął, że nie chce żyć i że skacze. Szybka reakcja policjantów udaremniła na szczęście skok. Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe. Mężczyzna został przewieziony do szpitala.
Wyjaśniając okoliczności tej sprawy okazało się, że mężczyzna to mieszkaniec województwa śląskiego i jest on poszukiwany jako zaginiony. Jego zaginięcie 1 lutego br. zgłosiła rodzina.