Berliński pl. Poczdamski czy Canary Wolf w Londynie – do nich można porównać nowy plan zagospodarowania przestrzennego, jaki szykują dla wrocławian architekci na pl. Społeczny.
Znikną tunele dla pieszych pod placem – być może były one ułatwieniem w komunikacji, lecz wchodzenie do nich po zmroku zwykle dodawało spacerowi dreszczyku emocji. Puste przestrzenie zaczną tętnić życiem i ... budynkami. Poprawi się bezpieczeństwo i atrakcyjność okolicy. Znienawidzone estakady pełne progów i dziur, które stanowią tor przeszkód dla kierowców, zostaną wyburzone.
Teren pomiędzy pl. Grunwaldzkim, Muzeum Narodowym, Panoramą Racławicką oraz urzędem wojewódzkim wypełnią budynki mieszkalne i zieleń. Znajdzie się również miejsce dla restauracji, biur, sklepów, kafejek, banków i innych budynków użyteczności publicznej. Zabudowa będzie podobna do wysokości budynku poczty głównej lub nieco wyższa. Nad samą Odrą przewidziane zostały obiekty wyższe.
Ruch kołowy zostanie skierowany pod ziemię. Z mostów Pokoju i Grunwaldzkiego będziemy zjeżdżać do podziemia w stronę Dworca Głównego. Zdaniem urzędników reanimowana będzie również ul. Pułaskiego.
Ile potrwa remont? Podobna inwestycja w Berlinie zajęła od momentu uchwalenia planu do zakończenia 11 lat. U nas zapewne potrwa to trochę dłużej.
- Tylko żałuję, że nie będzie jednej wielkiej alei od mostu Szczytnickiego aż za Grunwaldzki w okolice Muzeum Poczty – narzeka internauta. Nie można mieć jednak wszystkiego.