Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Wrocławski odlot

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
- Ja to chyba do studiów nie wierzyłem, że na świecie mówi się różnymi językami. Inne kraje znaliśmy z telewizji, a samolotem to przylatywał papież – śmieje się Sławek Duda-Klimaszewski. Teraz on, jego żona i dwaj synowie mogą bez problemu zaplanować wakacje w najbardziej nawet odległych krajach. Co więcej, mogą do nich wyruszyć prosto z Wrocławia.

- Zaczynaliśmy od Czech, potem były Niemcy, teraz planujemy Węgry, a w przyszłym roku… chyba Portugalię – wylicza Magda Duda-Klimaszewska. Z mężem od lat dzieli pasję podróżowania, którą zarażają swoich dwóch synów: 6,5 - letniego Piotra i 3,5 – letniego Bartka.

- Dla chłopaków poznawanie nowych krajów, obyczajów i kultur jest niesamowitym przeżyciem – mówi Sławek. – Planując wakacje staramy się, żeby zobaczyli i przeżyli coś, czego nie ma u nas, dowiedzieli się, że świat jest różnorodny i ciekawy.

Do tej pory, rodzina planowała urlopy głównie w krajach położonych w sąsiedztwie. Trochę ze względu na wiek dzieci, trochę z uwagi na domowy budżet. Cena przelotu czteroosobowej rodziny często przekraczała koszt kilkudniowego pobytu w jakimś bliżej położonym miejscu. Decyzja była dla nich oczywista.

- Pojawianie się nowych, tanich połączeń, w dodatku bezpośrednio z Wrocławia, otwiera przed nami sporo nowych możliwości – mówi Magda. – Ponieważ wolimy organizować wszystko na własna rękę i niechętnie korzystamy z ofert biur podróży, planowanie wspólnych wypadów pociąga za sobą mnóstwo przygotowań. Bezpośredni lot z naszego miasta znacznie upraszcza sprawę.

Kurs na Paryż i Rzym

Ludzi takich jak Magda i Sławek, którzy chcą poznawać świat i pokazywać go swoim dzieciom przybywa. Zauważają to tani przewoźnicy, oferując coraz więcej lotów do regionów atrakcyjnych wypoczynkowo i turystycznie.

Dzięki temu, w 2009 roku Wrocław zdobył 13 nowych połączeń lotniczych. Część z nich została uruchomiona już w ubiegłym roku, reszta ma ruszyć niebawem. Od czerwca 2009 możemy z Wrocławia latać do Alicante w Hiszpanii, a w październiku uruchomiono połączenie do Rzymu. W grudniu do rozkładu lotów trafiły Paryż i Oslo Torp, powrócił również Dortmund.

Trzy ostatnie połączenia wprowadził do Wrocławia węgierski przewoźnik Wizz Air, który ze stolicą Dolnego Śląska wiąże poważne plany. 12 marca 2010 roku zostanie tu uruchomiona jego stała baza.

- Oznacza to, że od marca jeden samolot tego przewoźnika będzie u nas „nocował” – wyjaśnia Jarosław Sztucki, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Portu Lotniczego Wrocław. – Taki samolot będzie też musiał wygenerować z naszego portu pewną ilość połączeń, co w tym przypadku oznacza od trzech do czterech lotów dziennie w różnych kierunkach.

Już teraz Wizz Air rozpoczął sprzedaż biletów do Mediolanu – Bergamo, Bolonii – Forli, Eidhoven w Holandii, Cork i Doncaster Sheffield. Połączenia zostaną uruchomione wiosną. W tym samym czasie, samoloty Ryanair zaczną latać z Wrocławia do Oslo – Rygge, Bolonii, a także podobnie jak Wizz Air, do Mediolanu Bergamo. Na czerwiec 2010 przewoźnik zapowiedział dodatkowo rozszerzenie oferty lotów do Hiszpanii o połączenie do  Malagi.

- Po uruchomieniu wszystkich planowanych kierunków, będziemy latać do trzech portów w Hiszpanii i czterech we Włoszech, co jest bardzo dobrym wynikiem – mówi Sztucki. – Poza tym oferujemy Paryż, Eidhoven, Oslo, Brukselę, trzy porty niemieckie i kilka destynacji brytyjskich i  irlandzkich.

Świat w zasięgu

Jak dokładnie będzie wyglądał letni rozkład lotów dowiemy się w marcu, gdyż właśnie wtedy przewoźnicy weryfikują połączenia i redukują nieopłacalne loty. Na razie nie ma jednak sygnałów zwiastujących ograniczenia. Wyjątkiem są loty do Kopenhagi , z których wycofuje się Cimber Air.

- Podoba mi się, że w rozkładzie lotów pojawia się coraz więcej „nietypowych” kierunków jak Oslo czy Eidhoven – komentuje Sławek Duda-Klimaszewski. – W związku z naszymi wakacyjnymi planami brakuje jednak Lisbony. Prawdopodobnie będziemy musieli zorganizować sobie jakiś lot z Niemiec, co jest jednak znacznie poważniejszym przedsięwzięciem logistycznym, niż start w wrocławskiego lotniska.

Sławka i Magdę cieszy także możliwość przelotu tanimi liniami do Rzymu czy Paryża. – Jeśli zamówi się bilety wystarczająco wcześnie, jest to świetny i stosunkowo tani pomysł na spędzenia tam weekendu, nawet dla czteroosobowej rodziny – mówi Sławek. – Dłuższy pobyt byłby dla dzieciaków jeszcze zbyt męczący.

W dalszej perspektywie, Klimaszewskim marzy się wyprawa do Chin i Nowej Zelandii. – Póki co skupimy się na mniej odległych przestrzennie i finansowo celach, ale kto wie, dokąd będą latać samoloty z Wrocławia za 10 lat… - śmieją się.

Teoretycznie, wyprawa w nawet najbardziej odległe zakątki jest w zasięgu ręki dolnośląskich turystów. Dzięki połączeniu z Warszawą czy Monachium, z Wrocławia możemy się dostać w niemal każde miejsce na świecie. Z Warszawy dolecimy do większości portów Europy i USA, natomiast z Monachium czy Frankfurtu mamy otwartą drogę do Azji, Ameryki Południowej czy Afryki.

Czarter dla lenia

Dla turystów, którzy inaczej niż Magda i Sławek preferują zorganizowane formy wypoczynku, okazją na odwiedzenie bardziej egzotycznych miejsc na świecie są loty czarterowe, odbywającym się głównie w okresie wakacyjnym. Touroperatorzy jak Exim Tours, Itaka czy Triada wynajmują samoloty od linii lotniczych, by dowieźć pasażerów do typowo turystycznych regionów.

W ofercie znajdziemy m.in. Bułgarię, Egipt, Tunezję, Majorkę, Turcję czy greckie i hiszpańskie wyspy.

– Nowością w tym roku jest Dubrownik w Chorwacji i greckie Korfu – wskazuje Monika Półtorzycka–Jon z biura marketingu wrocławskiego lotniska. – Chorwacja jest stosunkowo trudnym kierunkiem, bo od lat ludzie jeżdżą tam samochodami i nie wiadomo, czy będą chcieli zapłacić więcej za przelot samolotem. Z kolei Korfu nie należy do najtańszych greckich wysp, a z naszych obserwacji wynika, że użytkownicy wrocławskiego lotniska, mimo, że początkowo są zainteresowani bardziej „egzotycznymi” kierunkami, to ostatecznie częściej wybierają sprawdzone miejsca w standardowych cenach.

Takie spostrzeżenia potwierdza Małgorzata Kownacka-Makowiecka z wrocławskiego oddziału biura Neckermann. – Największym zainteresowaniem cieszą się zwykle Włochy i Hiszpania, a także Egipt, ze względu na dobre warunki za stosunkowo przystępne ceny – mówi.

Zarówno przedstawiciele lotniska, jak i touroperatorzy dostrzegają również, że w roku 2010 zainteresowanie zagranicznymi podróżami znacząco wzrasta. – Już na przełomie stycznia i lutego możemy zauważyć, że ludziom łatwiej jest planować wakacje, niż było to w roku ubiegłym – wskazuje Kownacka–Makowiecka. – Sytuacja na rynku pracy trochę się ustabilizowała, nie bez znaczenia jest również bogatsza oferta linii lotniczych.

Szansę na odwiedzenie egzotycznych wysp i kurortów i zorganizowania tam sobie urlopu na własną rękę dają tzw. przeloty trampingowych, czyli przeloty samolotem czarterowym bez konieczności kupowania oferty hotelowej. Część touroperatorów ma w swojej ofercie pulę miejsc zarezerwowaną właśnie dla takich klientów.


Kornelia Trytko



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Sobota 20 kwietnia 2024
Imieniny
Agnieszki, Amalii, Czecha

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl