Mocniej we Wrocławiu pada już od dzisiejszego popołudnia. Gorzej ma być w nocy, bo meteorolodzy znów przewidują zamiecie i zawieje. A pokrywa śnieżna do rana może zwiększyć się o 10-15 cm, na przedgórzu i w górach o 10 do 20 cm.
Opadom będzie towarzyszył wiatr o średniej prędkości 20-35 km/godz., w porywach około 55 km/godz., północno-wschodni, powodujący zawieje i zamiecie śnieżne, w nocy słabnący. W piątek i sobotę nadal utrzymywać się będą opady śniegu. Synoptycy szacują kolejny przyrost pokrywy śnieżnej na 5 do 15 cm, na przedgórzu i w górach od 10 do 20 cm.
Niech drąż więc kierowcy i pasażerowie komunikacji miejskiej, bo w piątek na drogach może być naprawdę ciężko. Oby tylko nie przyszło znów się modlić i wyczekiwać na potajemnie przemieszczające się ulicami miasta pługopiaskarki.