W sobotę po raz pierwszy na wiosnę piłkarze Śląska zagrają przed własną publicznością. Rywalem wrocławian będzie Jagiellonia Białystok.
Ekipa z Podlasia wznowienia rozgrywek po zimowej przerwie nie zaliczy do udanych. Wyjazd Jagiellonii do Kielc zakończył się niepowodzeniem - Korona wygrała 1:0.
Śląsk co prawda nie stracił bramki, ale nie zdołał pokonać Polonii w Bytomiu, przywożąc z Górnego Śląska tylko jeden punkt. W debiucie niezłą dyspozycję pokazali Marian Kelemen i Piotr Ćwielong. To właśnie na dobrą grę nowych nabytków liczą kibice wrocławskiego zespołu w meczu przeciwko Jagiellonii.
Podopieczni Ryszarda Tarasiewicza będą musieli szczególnie uważać na supersnajpera rywali - Tomasza Frankowskiego. Słowacki golkiper Marian Kelemen może mieć sporo pracy.
Początek spotkania na stadionie przy ul. Oporowskiej w sobotę, o godz. 14.45.