W sobotę, 6 marca, późnym wieczorem dyżurny z komisariatu Wrocław - Krzyki otrzymał informację o kierowcy volkswagena, który jechał ulicami Ołtaszyna w podejrzany sposób, sugerujący że w grę wchodzi alkohol. Na miejsce natychmiast został wysłany patrol.
- Policjanci szybko zlokalizowali i zatrzymali do kontroli samochód marki Volkswagen - poinformował Krzysztof Zaporowski, rzecznik prasowy KWP we Wrocławiu. - W trakcie sprawdzania pojazdu i dokumentów okazało się, że autem kieruje 44 - letni obywatel Korei.
Funkcjonariusze od kierującego wyczuli woń alkoholu. Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości wykazało u niego 0,9 promila alkoholu w organizmie.
- Podczas kontroli mężczyzna wyjął z kieszeni gotówkę i za 160 zł proponował odstąpienie od czynności służbowych - kontynuuje rzecznik. - Policjanci natychmiast o zdarzeniu powiadomili dyżurnego jednostki.
W tym momencie mężczyzna podjął próbę ucieczki z miejsca zdarzenia i usiłował ponownie wsiąść do pojazdu. Nie stosował się do poleceń, mimo że policjanci wydawali je również w języku angielskim. Zachowywał się agresywnie w stosunku do nich. Szybko został obezwładniony i trafił do policyjnego aresztu.
W trakcie wyjaśnień cudzoziemiec przyznał się do popełnienia przestępstwa i dobrowolnie poddał się karze roku pozbawienia wolności z warunkowym jej zawieszeniem na okres 2 lat oraz grzywny w wysokości 2 tysiące złotych. Mężczyzna utracił również prawo jazdy za kierowanie autem w stanie nietrzeźwości oraz ma wpłacić 2 tysiące złotych na cele charytatywne.