Banknoty wydała pracownica z punktu, gdzie wydaje się pieniądze. Konwojent poinformował ją, że gotówkę ma przewieść do banku. Po kilku godzinach okazało się jednak, że tam nie dotarły. Bank zawiadomił policję. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że chodzi o zniknięcie 5 mln zł.
- Zostaliśmy powiadomieni, że gotówka nie dotarła do placówki. Dla dobra śledztwa nie możemy ujawniać o jaki bank chodzi, ani podawać kwoty, która zniknęła. Komendant wojewódzki powołał specjalną grupę śledczą – tłumaczy Paweł Petrykowski z wrocławskiej policji.
Do zdarzenia doszło wczoraj po godzinie 8 rano, ale dopiero dzisiaj policja poinformował o sprawie.
Funkcjonariusze wyjaśnia, czy osoby odpowiedzialne za wydanie gotówki nie popełniły żadnych błędów m.in. kontroli dokumentów konwojentów.