Wrocławianki przeważały od początku spotkania. Do przerwy prowadziły dwoma trafieniami, ale ambitne i waleczne kielczanki nie dawały za wygraną i wynik pojedynku cały czas oscylował wokół remisu. Dopiero na sześć minut przed końcowym gwizdkiem podopieczne Andrzeja Dudkowskiego zyskały wyraźną przewagę, której nie oddały już do końca spotkania. Tym samym AZS AWF jest już bardzo blisko zapewnienia sobie utrzymania w ekstraklasie kobiet na przyszły sezon. Wydaje się, że tylko wyjątkowy pech i porażki w pozostałych do rozegrania pięciu spotkaniach o utrzymanie mogłyby odebrać wrocławiankom komfortową pozycję w tabeli. A jeśli nawet to nasze piłkarki będą miały jeszcze jedną szansę na uniknięcie spadku, grając w meczach barażowych.
AZS AWF Wrocław - KSS Kielce 34:28 (16:14)
Skład AZS AWF: Słota, Bochnowska - Wojt 10, Szymczakowska 7, Skalska 5, Perek 3, Wynnyk 3, Rupp 2, Żakowska 2, Król 1, Pietras 1, Cichoń 0, Kabała 0, Antoszewska 0.
Skład KSS: Wiekiera, Kawka - Pokrzywka 7, Gedroit 5, Kot 5, Muchocka 4, Rosińska 4, Grabarczyk 2, Abramauskaite 1, Lalewicz 0.