Pokazanych zostanie około 480 filmów, w tym prawie połowa pełnometrażowych. Podczas tegorocznej edycji zaprezentowanych zostanie 30 filmów tureckich. Reprezentować je będzie młode kino zdobywające laury na światowych festiwalach.
- Chcemy, aby festiwal zaistniał jako kino autorskie, trudniejsze, ale również poprzez wydarzenia, instalacje i wystawy. Fajnie jeśli na festiwalu pojawiają się filmy budzące emocje – mówi Roman Gutek, dyrektor festiwalu.
Przez 9 lat wypromowano wiele nazwisk i filmów. Co roku na festiwal zapraszani są artyści i twórcy sztuki filmowej. Rok temu o montażu filmowym opowiadał prof. Jerzy Wójcik, w tym roku dyskusje poświęcone będą sztuce operatorskiej.
W 10 rocznicę śmierci Wojciecha Jerzego Hasa zaplanowano wystawę zdjęć zrobionych na planach „Pętli” i „Rękopisu znalezionego w Saragossie”.
- Operator Witold Sobociński znalazł ok. 40 niepublikowanych fotek z planu filmowego Hasa. Przechowywał je w pudełku na buty. Wszystkie zostaną pokazane na wystawie – zapowiada dyrektor.
Gościem specjalnym będzie Krzysztof Wodiczko, znany performer i artysta multimedialny. Jest m.in. twórcą przedmiotów służących komunikacji społecznej i namiotu dla bezdomnych w Nowym Jorku. Wydarzeniem będzie współczesna opera, do której muzykę napisał holenderski twórca Michel van der Aa. W roli narratora wystąpi Klaus Maria Brandauer.
Podczas festiwalu jury przyzna nagrody grand prix dla najlepszego filmu i 20 tys. euro. Filmy powalczą też o nagrodę publiczności.
- Cieszymy się z imprezy, która zakorzeniła się we Wrocławiu. Festiwal został szczególnie zauważony po ostatniej edycji. To druga wiodąca impreza po Wratislavii Cantans – podkreśla wiceprezydent Jarosław Obremski.