Wiceprezydent Wojciech Adamski obiecuje: za półtorej miesiąca znikną dziury. Na naprawę dziur miasto przeznaczy prawie 26 mln zł. Po zimie jezdnie dziurawe są jak szwajcarski ser.
„Program poprawy stanu nawierzchni ulic 2010” zakłada łatanie ulic. Połowa z 26 mln złotych ma zostać przeznaczona na wymianę nawierzchni, obniżanie krawężników i naprawę chodników.
W pierwszej kolejności ruszy remont placu Grunwaldzkiego, Armii Krajowej, skrzyżowania Drobnera i Sienkiewicza, ulicy Menniczej, Średzkiej i Malarskiej.
Ponad 13 milionów złotych ma kosztować wymiana asfaltu tzw. „frezowanie” Prace mają jednak tylko sens, gdy podbudowa jezdni jest solidna. Przebudowa ruszy na ulicy Robotniczej, Joannitów, Kołobrzeskiej, Strachocińskiej, Swojczyckiej i Zaporoskiej.