Polska rzeczywistość wygląda tak, że kursanci bywają traktowani przez instruktorów po macoszemu. Kursy nauki jazdy prowadzone są pośpiesznie i pobieżnie. Osoby, które przed rozpoczęciem kursu nie siedziały nigdy za kierownicą nie mają szans opanować tej trudnej sztuki w ciągu kilkudziesięciu godzin szkolenia. - W przypadku realnego zagrożenia na drodze, młodzi kierowcy tracą głowę i nie wiedzą jak prawidłowo zareagować – mówi Violetta Bubnowska, instruktor z Ośrodka Doskonalenia Techniki Jazdy Tor Rakietowa we Wrocławiu.
Nie jest tajemnicą, że świeżo upieczeni kierowcy, często jeżdżą za szybko i zbyt brawurowo. Wypadki powodowane przez nich, stanowią duży odsetek wśród liczby wszystkich wypadków drogowych. Tendencję potwierdzają najnowsze badania „Wypadki drogowe w Polsce 2009”, sporządzone przez Wydział Profilaktyki i Analiz Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji. Według statystyk kierowcy w wieku 18-24 lata, spowodowali w ubiegłym roku łącznie 8609 wypadków (24,6% wypadków powstałych z winy kierujących), zginęło w nich 891 osób, a 12 436 zostało rannych.
Dla niedoświadczonych kierowców dobrym pomysłem może być szlifowanie nowo nabytych umiejętności w ośrodkach doskonalenia techniki jazdy. W Polsce istnieje obecnie kilka zarejestrowanych instytucji. Młodzi kierowcy mogą się tam dowiedzieć jak prawidłowo reagować w sytuacjach stresowych, a później zastosować zdobytą wiedzę w praktyce. Kursanci uczą się drogi hamowania, rozpoznawania sytuacji niebezpiecznych i ich unikania. Dowiadują się też jak reagować w czasie poślizgu czy niespodziewanej przeszkody na drodze oraz jak zachowuje się ich samochód w trudnych warunkach drogowych.
Takie umiejętności nie tylko są niezbędne do prawidłowego, pewnego i przede wszystkim bezpiecznego poruszania się po drodze, lecz czasem mogą po prostu ocalić komuś życie. Wielka szkoda, że w Polsce nie ma obowiązku doszkalania się kierowców w pierwszych miesiącach posiadania prawa jazdy, tak jak to jest np. w Austrii. Kilka ćwiczeń na płytach poślizgowych pozwoliłoby uświadomić młodemu kierowcy niebezpieczeństwa związane z trudnymi warunkami drogowymi i zbyt dużą prędkością. Na te zagadnienia nie ma czasu podczas kursu nauki jazdy, kiedy celem instruktora i kursanta jest przygotowanie do egzaminu. Na szczęście są już w Polsce ośrodki doskonalenia techniki jazdy, do których mądrzy rodzice sami wysyłają dzieci na szkolenie, aby nie musiały zdobywać doświadczenia metodą prób i błędów na drogach.