Dwóch strażaków trafiło do szpitala po tym, jak podczas akcji gaśniczej zawalił się na nich strop dachu w starym budynku.
Pożar poddasza na ul. Kościuszki wybuchł około godziny 17. Na miejsce przyjechało ponad 10 zastępów straży pożarnej. W pomieszczeniach nikogo nie było. Kiedy dzielni strażacy z jednostki nr 1 na ul. Wierzbowej weszli i zaczęli swoje działania, niespodziewanie zawalił się na nich strop. Krzysztof Gielsa, rzecznik prasowy wojewódzkiej komendy PSP we Wrocławiu, poinformował nas o dwóch rannych strażakach. O ich stanie zdrowia opowiedział nam Remigiusz Adamańczyk z wrocławskiej komendy straży pożarnej.
- Jeden ze strażaków trafił do szpitala z podejrzeniem urazu kręgosłupa. Jego kolega ma poparzoną twarz. Całe szczęście ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. - mówi kapitan Remigiusz Adamańczyk.