Na długim, prostym odcinku rozpędzają się tiry. Dzięki sygnalizacji „all red”, auta będą musiały zwolnić. Patent polega na wyświetlaniu czerwonego światła na głównych kierunkach. Sygnał czerwony jest sygnałem podstawowym. Pomysł, który chcą zastosować urzędnicy z Departamentu Infrastruktury i Gospodarki, świetnie funkcjonuje już w całej Europie i w Stanach.
- Sygnalizacja „all red” polega na tym, że droga główna cały czas ma czerwone światło. Do sygnalizacji dołączone jest specjalne urządzenie, które wykrywa prędkość samochodu. Jeśli kierowca jedzie z dozwoloną prędkością, dostaje zielone światło i może spokojnie przejechać przez skrzyżowanie. - tłumaczy Katarzyna Kasprzak z Urzędu Miejskiego.
Urzędniczka dodaje również, że jeśli kierowca jedzie z przekroczoną prędkością, to światło pozostanie czerwone i zmieni się na zielone dopiero po jakimś czasie. Wszystko po to, by zapewnić bezpieczeństwo.