Do groźnego zdarzenia doszło przy Jazie Opatowieckim na Odrze. Z uzyskanych przez policję informacji wynika, że dwie młode osoby podpłynęły kajakiem zbyt blisko zapory, gdzie silny nurt przewrócił ich łódkę. Kajakarze wpadli do wody, a nurt wciągnął ich pod powierzchnię.
Na szczęście, wyprawę pod zaporę obserwował mieszkaniec Wrocławia, pływający w pobliżu prywatną łódką motorową. Narażając własne życie i utratę łodzi, podjął akcję ratunkową.
Podpłynął bardzo blisko i wyciągnął młodych ludzi z wody, prawdopodobnie ratując im życie. Kajakarze zostali przewiezieni na obserwację do szpitala przy ul. Traugutta.
Policjanci ustalili, że kajak był wypożyczony, a kapoki ratunkowe, które powinni mieć na sobie pływający, leżały obok nich.
W związku z sezonem letnim, funkcjonariusze apelują o rozwagę podczas korzystania z akwenów wodnych. Dziękują również z wzorową postawę mieszkańcowi Wrocławia, który uratował lekkomyślnych kajakarzy. Mężczyzna chciał pozostać anonimowy.