Przecieki w wale występowały na długości około 1 km, co mogło spowodować jego przerwanie. Na apel władz gminy, sołtysów, księży do ratowania wałów przybyło ok. 1000 mieszkańców. Nie tylko z Łan, ale również okolicznych miejscowości, także spoza gminy Czernica. Kobiety głównie ładowały worki, a mężczyźni pracowali przy ich ładowania i układaniu.
- Podziwiałem pracę ludzi młodych i starszych, którzy z dużym poświęceniem brnęli przez wodę i błoto by dotrzeć z workiem we właściwe miejsce - mówi Stefan Dębski, wójt gminy Czernica.
Na zagrożony teren przybyła również wójt Agnieszka Łebek i jej zastępca Mariusz Fedzin z gminy Długołęka. Obiecali pomoc trzech jednostek OSP z terenu gminy Długołęka, które brał udział w walce o utrzymanie wałów. Dołączyli oni strażaków z wszystkich jednostek z terenu gminy Czernica. W sobotę około 23 do pomocy przybyło również 100 żołnierzy. Akcja zakończyła się ok 3 nad ranem.
- Za wczorajszą noc i ciężką pracę dziękuje mieszkańcom, strażakom i żołnierzom. Dziękuje również paniom z Łan, które dostarczały gorącą herbatę i kawę potrzebującym. Dostrzegłem również duże zaangażowanie radnych, sołtysów i rad sołeckich. Po raz kolejny wielu mieszkańców gminy Czernica pospieszyło z pomocą własnym transportem dostarczając w wyznaczone miejsca napełnione worki – dodał Stefan Dębski.
W sobotę zabezpieczono również przecieki u podnóży wałów w Kamieńcu Wrocławskim oraz Jeszkowicach. Cały czas monitorowane są wały, a ewentualne przecieki na bieżąco są zabezpieczane.
Ponadto w sobotę w wyniku fali powodziowej podtopionych zostało 18 budynków w Ratowicach i jeden w Czernicy.