Każdy kontroler ma swój własny czytnik. Na początku pracy będzie się logował do czytnika, kiedy wsiądzie do środka transportu, wpisze jego numer i numer pojazdu, np. tramwaj 22 numer 2550. Później można ruszać do kontroli. Wystarczy, że przyłoży kartę do czytnika i już na monitorze pojawi się informacja na temat ważności karty miejskiej.
- Sama kontrola nie przebiega inaczej. Na początku byliśmy przerażani, ale teraz widzimy, że nie taki diabeł straszny. Jeśli wystąpi jakaś pomyłka to zawsze możemy coś poprawić- przyznaje Andrzej Krzystan, wrocławski kontroler.
Docelowo kontrolerzy będą logować się już przy kasownikach, tak by tylko podchodzić do pasażerów MPK i sprawdzać numer biletu, czy ważność Urban Card.