Przedmieście Mikołajskie to ta część Wrocławia, przez którą biegną ulice Legnicka, Zachodnia i Długa. Ważnymi punktami są place: Jan Pawła II i Solidarności. Spacerując wśród blokowisk bardzo trudno wyobrazić sobie, że do 1945 roku było to jedno z największych skupisk zabudowy czynszowej we Wrocławiu. Niestety miało pecha, stało się jednym z głównych celów radzieckiego natarcia na Twierdzę Wrocław. Prawdziwe piekło rozpętało się w poniedziałek wielkanocny 2 kwietnia. Tego dnia sowiecka artyleria zasypała miasto gradem pocisków zapalających. Domy, kościoły i budynki przemysłowe stanęły w płomieniach. Nie mniej niszczycielskie były działania obrońców. Aby utrudnić wrogom natarcie generał Niehoff kazał wysadzać w powietrze całe ulice. Z gęsto zabudowanej, wielkomiejskiej dzielnicy ocalały tylko pojedyncze domy. Jeszcze długo po wojnie stały samotnie wśród gruzów, a po akcji odzyskiwania cegieł dla Warszawy, na niemal pustych placach. Tak runęła zabudowa osiedla, które liczyło nieco ponad 100 lat. Dopiero po włączeniu tych terenów do miasta w 1808 zaczęto nadawać im charakter wielkomiejski i trzeba przyznać, że tempo tych przeobrażeń było zdumiewająco szybkie. Powstawały wielki pięciopiętrowe kamienice i szerokie place, do których dochodziły linie komunikacji miejskiej. Już w 1825 roku dzisiejsza ulica Legnicka miała brukowaną nawierzchnię. Przy obecnej ul. Nabycińskiej stanął gmach legendarnego Teatru "Talia". W podwórkach ukryły się małe zakłady przemysłowe. Były też większe fabryki, gorzelnie i browary. Jedynym zachowanym świadectwem po przemysłowej historii Przedmieścia Mikołajskiego jest pięciokondygnacyjny budynek przy ulicy Sikorskiego. Niegdyś był częścią drugiej, co do wielkości w Niemczech Przędzalni Czesankowej należącej do rodziny Schoellerów. A pomyśleć, że Przedmieście Mikołajskie zaczynało od rybołówstwa. W średniowieczu ulokowane nad Odrą wsie: Szczepin, Sokolniki i Nabycin zaopatrywały miasto w ryby i inne wyroby. Z Wrocławiem łączył je handel, a dzieliła Brama Mikołajska. Nazwana tak od pobliskiego kościoła św. Mikołaja przestała istnieć wraz z rozebraniem murów miejskich. Jej pozostałości można jednak zobaczyć i dziś. Są ukryte w przejściu pod Placem Jana Pawła II. Po 1945 roku Przedmieście Mikołajskie już nigdy nie odzyskało dawnego wyglądu. Na miejscu rybackich osad i późniejszej zabudowy czynszowej wznoszą się bloki osiedla Szczepin. Tam gdzie kiedyś stał kościół św. Mikołaja dziś jest tylko pusty plac, a na miejscu kościoła św. Pawła stoi budynek „Dolmelu”. Jest jednak miejsce gdzie możemy poznać historię Przedmieścia Mikołajskiego. To Stary Ratusz we Wrocławiu. W najbliższy piątek i sobotę zapraszamy na sesję i wystawę „Przedmieście Mikołajskie przez wieki”
Wrocław
Od wiosek do blokowisk
Wydarzenie trwa od 2010-06-25 do 2010-06-26
2010-06-22, 00:00 autor: Maciej Łagiewski, dyrektor Muzeum Miejskiego we Wr
2010-06-22, 00:00 autor: Maciej Łagiewski, dyrektor Muzeum Miejskiego we Wr
Gdybyśmy mogli przenieść się w czasie i stanąć na wieży kościoła św. Elżbiety, patrząc na zachód zobaczylibyśmy ogromne kwartały czynszowych kamienic, które w 1945 roku zmieniły się w morze gruzu. Dziś w tym samym miejscu widać tylko bloki i szerokie ulice. Tak zmieniało się Przedmieście Mikołajskie.
Maciej Łagiewski, dyrektor Muzeum Miejskiego we Wr