Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Wrocław
Żywie Biełaruś!

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
W piątek Wrocław odwiedził Aleksander Milinkiewicz, jeden z liderów białoruskiej opozycji.

Okazją do przyjazdu Milinkiewicza do Wrocławia, była rozpoczęta w piątek Noc Kościołów. Białorusin wygłosił w kościele garnizonowym św. Elżbiety wykład „Droga do wolności i demokracji”.

Milinkiewicz wspomniał o swoim przywiązaniu do Wrocławia, w którym studiuje jego syn. Korzysta on z programu, w ramach którego kilkuset młodych Białorusinów wydalonych z kraju po protestach z 2006 roku może kontynuować naukę w Polsce.

Dysydent porównywał sytuację w swoim kraju do czasów „Solidarności”. Z żalem przyznał jednak, że w przeciwieństwie do Polski, gdzie opozycję popierał niemal cały naród, na Białorusi to poparcie deklaruje najwyżej trzydzieści procent społeczeństwa. Wśród powodów takiego stanu rzeczy Milinkiewicz wymienił wieloletnią politykę sowieckich władz, która miała na celu wynarodowienie Białorusinów. Sytuacja ta nie zmieniła się jednak po upadku ZSRR i po krótkich rządach Stanisława Szuszkiewicza przyszła trwająca nieprzerwanie od szesnastu lat era Łukaszenki. Dyktator, który doszedł do władzy w wyniku niezadowolenia społecznego, dążył do ponownego złączenia swojego kraju z Rosją. Zdaniem Milinkiewicza, powodem takich działań były osobiste ambicje Łukaszenki, który liczył, że uda się mu kiedyś stanąć na czele Związku Białorusi i Rosji.

Opozycjonista pozytywnie odniósł się też do nowej taktyki Unii Europejskiej wobec Białorusi, która zakłada wpływanie na Łukaszenkę, w miejsce dotychczasowej izolacji. Milinkiewicz przypominał, że izolując reżim, tym samym odcinamy się także od narodu białoruskiego.

Kończąc wykład Aleksander Milinkiewicz wyraził nadzieję na wzmocnienie ruchu opozycyjnego. Swoich szans upatruje on w przemianach, które dokonują się w białoruskim społeczeństwie. Obecnie już co trzeci Białorusin korzysta z internetu, a wśród młodzieży ten wskaźnik sięga 50 procent. Nadzieją napawa Milinkiewicza także droga, którą przeszedł nieuznawany oficjalnie język białoruski, który z języka wsi, stał się mową inteligencji. Dysydent zakończył przemówienie prośbą o dalsze wsparcie i okrzykiem opozycji – Żywie Biełaruś (pol. Białoruś żyje).


Wojciech Sitarz



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Czwartek 25 kwietnia 2024
Imieniny
Jarosława, Marka, Wiki

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl