Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Wrocław
Słodowa jak...szalet

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Spacerujących kładką Słodową, wita u wejścia na wyspę duszący zapach uryny. Na szczęście jak wynika z naszych informacji niedługo ma się to zmienić

Kompleksowo wyremontowana kilka lat temu Wyspa Słodowa szybko stała się, zwłaszcza dla młodych wrocławian, miejscem niemal kultowym. Uporządkowanie brzegów, postawienie ławek i ułożenie estetycznych chodników, uczyniło z niej miejsce idealnie nadające się do relaksu na świeżym powietrzu. Niestety, projektujący nie przewidzieli ludzkiej fizjologii w skutek czego teren obok kładki Słodowej stał się nieformalną toaletą.

Być może myślano, że relaksujący się nad Odrą przeznaczą kilkadziesiąt groszy i skorzystają z dwóch pobliskich szaletów. Problem jednak w tym, że zamykane są one gdy na wyspie dopiero zaczynają gromadzić się ludzie. Nic więc dziwnego, że wrocławianie zmuszeni byli szukać alternatywnych rozwiązań. – W chłodniejsze dni da się jeszcze wytrzymać, ale teraz gdy zrobiło się gorąco duszący zapach nie pozwala spokojnie przejść przez kładkę. Trzeba z tym wreszcie coś zrobić – alarmują nasi czytelnicy. Jak wynika z informacji, które uzyskaliśmy w Zarządzie Zieleni Miejskiej wkrótce ta sytuacja ma się zmienić.

Rozmowy trwają

- Od wiosny prowadzimy rozmowy z firmą Toi-toi w sprawie ustawienia na Wyspie Słodowej toalet. Wkrótce sfinalizujemy umowę – zdradza nam Mieczysław Popławski, dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej. Wiadomo, że na Słodowej mają stanąć specjalne kontenery mieszczące toalety. Wrocławianie mogą je znać między innymi z zeszłorocznych pokazów fontanny na Pergoli – wówczas ustawiono je koło Hali Stulecia. Koszt kontenerów nie jest wysoki. Tradycyjna opłata za sezon użytkowania oscyluje w granicach 50 tysięcy złotych. Jest ona jednak zależna od indywidualnych ustaleń. Obecnie przedmiotem rozmów są szczegóły techniczne dotyczące materiałów, z jakich mają być wykonane sanitariaty. – Zastanawiamy się czy zainstalować tradycyjne toalety porcelanowe, czy droższe, ale jednocześnie trwalsze ze stali nierdzewnej – relacjonuje Popławski – ustalamy także kto pokryje koszty ewentualnych zniszczeń.

Aby toalety spełniały swoją rolę muszą być one bezpłatne i całodobowe. Nie ma więc możliwości wydzierżawienia ich, a zatrudnienie osób na trzy zmiany kontrolujących szalet przysporzyłoby dodatkowych kosztów. Zagrożenie ze strony wandali jest więc całkiem realne. Z tego powodu Zarząd Zieleni Miejskiej przewiduje, że ten sezon będzie czasem próby czy rozwiązanie będzie sprawnie funkcjonować. Jeżeli okaże się, że akty wandalizmu będą generować zbyt wysokie koszty utrzymania możliwa jest rezygnacja z ustawiania toalet w przyszłym sezonie.

Jeżeli rozmowy z firmą mającą obsługiwać szalet zakończą się powodzeniem już w ciągu dwóch tygodni na Wyspie Słodowej będzie można w cywilizowany sposób korzystać z toalety. Po podpisaniu umowy z firmą Toi-toi potrzebne będzie jedynie pozwolenie na przyłączenie wody do kontenera.

Wyspa nie dla grilli

W ostatnich tygodniach organizacje studenckie Uniwersytetu Ekonomicznego wnioskowały by Wyspę Słodową ustanowić strefą studenta. Wiązać by się to miało między innymi z ustawieniem stanowisk do grillowania, a także zezwoleniem na spożywanie alkoholu.

Popławski studzi jednak te zamiary. – Na postawienie stanowisk do grillowania nie może być zgody. Centrum miasta nie jest do tego odpowiednim miejscem.

Gdy w magistracie pytamy o zakaz spożywania alkoholu słyszymy, że ręce wiąże im ustawa o wychowaniu w trzeźwości. Niektórzy pracownicy ratusza przyznają jednak nieoficjalnie, że dobrze byłoby uczynić z Wyspy Słodowej teren umiarkowanej wolności, gdzie możliwe byłoby wypicie piwa ze znajomymi. Zauważają oni, że z takim zamiarem zagospodarowywano wyspę i przez lata było tam względnie spokojnie.

Niestety, na oficjalne zezwolenie na picie alkoholu na Słodowej nie może być mowy. Nasi rozmówcy – kolejny raz zastrzegając anonimowość – przyznają, że choć większości taka zgoda by nie przeszkadzała, zawsze znajdzie się głośniejsza mniejszość, która zablokuje zmiany.


Wojciech Sitarz



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Czwartek 25 kwietnia 2024
Imieniny
Jarosława, Marka, Wiki

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl