Z przedstawionych przez PKW danych otrzymanych z 25 tys. 498 obwodowych komisji (bez siedmiu komisji, z których dane jeszcze do PKW nie dotarły) wynika, że liczba osób uprawnionych do głosowania wyniosła 30 167 859, a kart do głosowania wydano 8 032 431.
Dla porównania - dwa tygodnie temu, podczas głosowania w pierwszej turze frekwencja na tę samą godzinę była niższa - wynosiła 23,38 proc.
Najwyższa frekwencja do godz. 13 była w gminie Rewal (powiat gryficki, województwo zachodniopomorskie) i wyniosła 64,91 proc.
W największych miastach do godz. 13 frekwencja była następująca: w Białymstoku było to 29,69 proc., Bydgoszczy - 27,72 proc., Gdańsku - 27,92 proc., Katowicach - 29,98 proc., Krakowie - 29,56 proc., Lublinie - 29,56 proc., Łodzi - 27,09 proc., Poznaniu - 30,7 proc., Szczecinie - 29 proc., Warszawie - 30,6 proc. i we Wrocławiu - 28,45 proc. uprawnionych.
Przewodniczący PKW Stefan J. Jaworski poinformował na porannej konferencji, że komisja nie dysponuje danymi na temat głosowania za granicą. Dodał, że na terenie obu kontynentów amerykańskich głosowanie kończy się, bądź zostało już zakończone, natomiast głosowanie w pozostałych krajach odbywa się w godzinach 6-20 czasu miejscowego.
Jaworski dodał, że komisja monitoruje procedury głosowania na terenach gmin dotkniętych powodzią. - Stwierdzamy naprawdę z ogromnym zadowoleniem, że władze lokalne włożyły wiele wysiłku do sprawnego zorganizowania tam wyborów - powiedział.
Bez poważnych zakłóceń i opóźnień
Jak zapewniła Państwowa Komisja Wyborcza, druga tura wyborów przebiega bez poważnych zakłóceń, nie ma żadnych opóźnień i nie trzeba przedłużać głosowania.
- Nie ma żadnych opóźnień. Nie ma żadnych zdarzeń, które by uzasadniały jakiekolwiek snucie domysłów co do tego, czy głosowanie zostanie zakończone o godz. 20, czy też nie - powiedział Włodzimierz Ryms z PKW.
Jedynie w trzech przypadkach członkowie obwodowych komisji wyborczych zostali odsunięci od głosowania, ponieważ byli nietrzeźwi. Głosowanie także w tych obwodach rozpoczęło się punktualnie i przebiega bez zakłóceń - dodał Ryms.
PKW poinformowała też, że skala naruszeń ciszy wyborczej nie jest wielka. Chodzi przede wszystkim o zrywanie lub naklejanie plakatów wyborczych, bądź wrzucanie do skrzynek wyborców ulotek.
Kiedy głos jest ważny?
Przewodniczący PKW przypomniał, że głos uważa się za nieważny, gdy wyborca nie dokonał żadnego wyboru, czyli nie postawił znaku "x" przed nazwiskiem żadnego z kandydatów albo jeżeli postawi ten znak przed nazwiskami obu kandydatów.
Natomiast kierownik Krajowego Biura Wyborczego Kazimierz Czaplicki poinformował, że aby wziąć udział w głosowaniu nie trzeba okazać komisji dokumentu z numerem PESEL. Obwodowej komisji wyborczej powinien wystarczyć dokument z imieniem i nazwiskiem, adresem zamieszkania i zdjęciem.