- Gdyby pani mogła wyjąć nogi z wody, dla własnego dobra- powiedziała mi pani, która pilnuje porządku przy fontannie multimedialnej.- Sypiemy tu różne środki chemiczne i nie wiadomo, co później stanie się ze skórą- dodała kobieta.
Każdy, kto myśli, że urzędnicy na przekór nam wprowadzają takie zakazy, jest w błędzie. Fontanna na pergoli kosztowała bardzo dużo pieniędzy. Dodatkowo jest jedną z najlepszych atrakcji w mieście, dlatego urzędnicy specjalnie o nią dbają. By nie była brudna oraz by nic nie stało się z jej wyglądem zewnętrznym i aby nie zeszły białe linie, które są pod wodą, do jej konserwacji używa się specjalnych środków chemicznych. To nie jest tylko chlor. Trzeba uważać i stosować się do zakazów.
Warto jednak zaznaczyć, że w małej fontannie, gdzie kąpią się dzieci, nie stosuje się, żadnych środków chemicznych. Woda jest czysta i można się w niej pluskać.