Miłosz Śliwiński złożył u wojewody pismo. Ma ono za zadanie zablokowanie wywłaszczenia. Chodzi o błędy formalne. Wojewoda w swoim zawiadomieniu użył sformowania "po północnej części stadionu", kiedy w spisie prac zawartym w rozporządzeniu rządu napisano "w północnej". Zdaniem pełnomocnika jest to nieprecyzyjne określenie.
Wojewoda dolnośląski wydał decyzję lokalizacyjną. W praktyce działka państwa Krzywdów przejdzie we władanie miasta, a o odszkodowaniu zdecyduje sąd. W swoim działaniu oparł się na opinii prawników, którzy nie zgodzili się z interpretacją pełnomocnika.
Najprawdopodobniej już w sierpniu Wrocławskie Inwestycje będą składać wniosek o pozwolenie na budowę.
Państwo Krzywdowie się nie poddają. Mogą jeszcze w ciągu dwóch tygodni złożyć odwołanie do ministra infrastruktury.