Dzisiaj chwilę grodzy przeżyli pasażerowie i pracownicy wrocławskiego lotniska. Na środku terminala stała czarna walizka, do której nikt nie chciał się przyznać!
- Ewakuowaliśmy wszystkich, ale teraz wiemy, że był to fałszywy alarm- poinformował nas dyżurny Komendy Miejskiej PSP we Wrocławiu.- W walizce nie było nic podejrzanego, ale musieliśmy to sprawdzić- dodaje strażak.
Obecnie służby ustalają, czy walizka na środku terminala to głupi żart, czy ktoś jej po prostu zapomniał...
Lotnisko pracuje już normalnie.