Trudno sobie wyobrazić w jak koszmarnych warunkach przebywał 70-letni bezdomny mężczyzna, którego strażnicy miejscowy znaleźli w jednej z altanek na ogródkach działkowych przy ul. Wałbrzyskiej we Wrocławiu. - Strażnicy Miejscy w swojej pracy codziennie spotykają się z ludźmi w trudnej sytuacji życiowej, zaniedbanymi, posiadającymi rożnego typu urazy. Widok jaki ujrzeli nasi funkcjonariusze był porażający nawet dla nich – mówi Sławomir Chechłowski ze straży miejskiej.
Na brudnym materacy leżał skrajnie wyczerpany i wychudzony mężczyzna, na jego ciel były widoczne liczne odleżyny i rany, miał również ropiejące rany po amputacji stóp.
Z mężczyzną nie można było nawiązać logicznego kontaktu, miał ledwie wyczuwalny puls i oddech. Wezwany na miejsce zespól Pogotowia Ratunkowego zabrał mężczyznę do szpitala.
- Apelujemy do mieszkańców o zgłaszanie do Straży Miejskiej Wrocławia, Policji, M.O.P.S przypadków gdy osoby bezdomne, starsze lub samotne potrzebują pomocy. Nie możemy pozwolić by pośród nas ludzie wymagający pomocy pozostawali sami bez wsparcia – prosi Chechłowski.