Po uchyleniu wyroku przez Sąd Najwyższy, sprawa znęcania się nad misiem wraca do ponownego rozpoznania.
Przypomnijmy, że w zeszłym roku Sąd Najwyższy dopatrzył się błędów podczas prowadzenia sprawy w pierwszej instancji. Wtedy sąd orzekł, że Antoni Gucwiński jest niewinny znęcania się nad niedźwiedziem brunatnym- Mago. Sprawą zajął się Sąd Najwyższy, ale nakazał ponowne jej rozpatrzenie. Proces wrócił do wrocławskiego sądu.
Zwierzę przez 10 lat było przetrzymywane w ciasnym i niskim pomieszczeniu. Klatka nie spełniała warunków jakie potrzebował miś do prawidłowego funkcjonowania. Gucwiński tłumaczył, że nie miał pieniędzy na wybieg dla misia. Ówczesny dyrektor podkreślał jeszcze, że chciał się pozbyć misia, ale nikt nie chciał zwierzęcia.
Sprawa przeciwko Antoniemu Gucwińskiemu toczy się w sądzie od 2007 roku.