Dla nas, Polaków sprawa jest bardzo oczywista. Stalin specjalnie zatrzymał Armię Czerwoną, by Powstanie Warszawskie upadło. Jednak dla obywateli Moskwy nie wszytko jest takie jasne. Stalin bowiem nigdy nie wydał oficjalnej decyzji w sprawie upadku powstania. Nie było pisemnego rozkazu w tej sprawie, więc udowodnienie winy Stalina to ciążka i żmudna praca.
Znalazł się człowiek, który poświęcił swój czas, by doszukać się błędów dyktatora. Nikołaj Iwanow dotarł do dokumentów z rosyjskich archiwów, których nikt wcześniej nie widział. Składa w jeden obraz fakty, które na pierwszy rzut oka wydają się ze sobą nie łączyć. Opisuje rzeczywistość w błyskotliwy i pełen emocji sposób.
- Każde z naszych dzieci, my również powinniśmy przeczytać tę książkę – mówi prezydent Wrocławia.
„Powstanie warszawskie widziane z Moskwy” pojawi się w każdej bibliotece nie tylko szkolnej, ale również publicznej.