Portal informacyjny urzędu miasta wroclaw.pl miał działać niezawodnie i bez awarii. Niestety strona znów padła, mimo że została kilka miesięcy temu specjalnie przeniesiona na inny serwer.
- To wina Niemców – tłumaczy Tadeusz Dankiewicz. - Mają jakąś potężną awarię, padły łącza, nie wiemy kiedy wszystko wróci do normy.
Ostatnio strona wroclaw.pl padła w maju podczas powodzi. Wtedy jeszcze portal funkcjonował na serwerach urzędowych.
- Zablokowały się wtedy łącza, bo każdy chciał sprawdzić jaka jest sytuacja powodziowa – mówi Tadeusz Dankiewicz. - Okazało się, że nasze serwery są za słabe, więc postanowiliśmy znaleźć nowego operatora.
Nowego i dwa razy droższego, ale oferującego w zamian nezawodność i szybkość połączeń. Niestety okazuje się, że niemecka solidność też czasami szwankuje. Urzędnicy twierdzą, że awarię się zdarzają nawet najlepszym.
Problem dotyczy tylko strony informacyjnej. Sieć internetowa urzędu działa bez zastrzeżeń gdyż obsługują je rodzime serwery. Niemiecka awaria nie oznacza paraliżu wrocławskiego urzędu.