Wrocław
Polak z Angolii

- Mieszkam w Polsce od 20 lat. Od kiedy zacząłem mówić i myśleć po polsku, poczułem się Polakiem. Tutaj mam rodzinę, przyjaciół i tutaj spędzę resztę życia – mówi Salvador Hose Diogo, który pochodzi z Angolii.

Salvador przyjechał do Wrocławia 20 lat temu, na studia. Wtedy poznał swoją ukochaną żonę, Elżbietę.

- To prawda, że w Polsce są najpiękniejsze dziewczyny - śmieje się Salvador – Poznałem Elę i to była miłość od pierwszego wejrzenia. Od tamtej pory cały czas jesteśmy razem. To pierwsza kobieta, którą pokochałem i będę kochał do końca życia.

Salvador skończył studia prawnicze, jednak nie pracuje w zawodzie. Jest pracownikiem portugalskiej firmy we Wrocławiu. Przyznaje, że czasem ma problemy związane z kolorem skóry, ale kocha nasz kraj i Polaków.

- Po raz czwarty przeżywam pełnię szczęścia. 20 lat temu, kiedy poznałem Elę, 13 lat temu, kiedy urodził mi się mój pierwszy syn, 3 miesiące temu kiedy urodził się mój drugi syn i dzisiaj, kiedy oficjalnie zostałem obywatelem tego kraju – kończy Salvador Hose Diogo, od dzisiaj pełnoprawny obywatel Polski.

Z obywatelstwa cieszy się również Maria Lorena Bakalarz, z domu Montenegro Ormoza. Kobieta urodziła się w Ekwadorze. We Wrocławiu mieszka 19 lat. Podczas dzisiejszego meczu, Polska – Ekwador, będzie kibicować lepszej drużynie.

- To tak, jakbym miała wybrać, które dziecko bardziej kocham. Ciężko mi ocenić. Będą trzymać kciuki za tych, którzy są lepiej przygotowani – mówi Maria Lorena.

Wszyscy, nowi obywatele, oprócz oficjalnego nadania otrzymali flagę Polski, konstytucję oraz epopeję narodową. W końcu każdy Polak powinien przeczytać „Pana Tadeusza”.