W nocy z piątku na sobotę ktoś chciał zniszczyć bannery z wizerunkiem Dawida Jackiewicza - poinformował policję sztab wyborczy PiS.
W toku śledztwa okazało się jednak że namiot wyborczy PiS, który stanął w piątek, 22 października, nie wytrzymał siły wiatru i wywrócił się.
- Z zeznań świadków wynika, że nikt z grupy młodych ludzi wychodzących z lokalu celowo nie niszczył elementów namiotu - powiedział Paweł Petrykowski, rzecznik prasowy KWP we Wrocławiu. - Najprawdopodobniej ktoś z wychodzących z lokalu zawadził o niego nogą.
Śledztwo zostało przekazane prokuraturze.
W poniedziałek działacze PiS ustawią w tym samym miejscu nowy namiot z wyborczymi plakatami. Jednak na noc będą one ściągane.