Sklep należący do spółdzielni PSS Społem-Południe istniał od kilkunastu lat. Wytrzymał czasy głębokiej komuny i konkurencję z pobliskim Lidlem i Carrefourem.
- Niestety nie wytrzymaliśmy trzykrotnej podwyżki czynszu. Narzuciła nam go spółdzielnia mieszkaniowa Energetyk, do której należy budynek – rozkłada ręce Stanisław Jarosz, wiceprezes PSS Społem-Południe.
Sentyment mają okoliczni mieszkańcy, którzy dziwią się, że supersam został zlikwidowany. Twierdzą, że nawet za komuny sklep był bardzo dobrze zaopatrzony.
- Naprawdę szkoda Rumcajsa. Zawsze można było tam kupić świeże ryby i dobre gatunki wędlin. Nie w każdym sklepie społemowskim była tak miła obsługa – ubolewa Maria Zambroń z ul. Racławickiej.
Prezes powiedział nam nieoficjalnie, że powstanie tam dyskont Biedronka.