Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Wrocław
Bez dymka, bez problemu?

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Równo o północy w pubach miały zawisnąć kartki z zakazem palenia. Było z tym rożnie, ale tym, co nowego prawa chcieli przestrzegać pomogła pogoda.
Bez dymka, bez problemu?
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Bez dymka, bez problemu?
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Bez dymka, bez problemu?
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Bez dymka, bez problemu?
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.

Zgodnie z literą prawa każdy, kto palił papierosa w pubie czy na przystanku i zastała go północ z niedzieli na poniedziałek powinien czym prędzej papierosa zgasić. W innym przypadku łamał prawo narażając się na mandat w wysokości nawet 500 zł. Jednak teoria sobie a zdrowy rozsadek sobie i o północy mało kto nowym prawem się przejął. Oczywiście wśród palaczy, bo wrocławscy restauratorzy no nowych przepisów przygotowali się szybciej. - Tuż po północy wywiesiliśmy kartki informujące o zakazie palenia – mówi Agnieszka Młodzik-Dobrzeniecka, właścicielka WroclovePub we Wrocławiu. Podobnie było w większości lokali gastronomicznych w naszym mieście. Jednak ja to bywa w takich miejscach o tej porze nie wszyscy byli w stanie zrozumieć zakaz, dlatego w wielu pubach dym tytoniowy unosił się aż do zamknięcia o poranku. Jednak w poniedziałek zniknął już zupełnie. - Goście wychodzili na zewnątrz, na szczęście jest bardzo ciepło i specjalnie im to nie przeszkadza – mówi pani Agnieszka.

- Gorzej jak będę musiał stać na mrozie – mówi Przemek, 22-letni student marketingu. - Myślę, że podobnie jak z wieloma nieżyciowymi przepisami, także ten będzie traktowany z przymrużeniem oka – mówi palacz. Zupełnie innego zdania była jego dziewczyna. - Uwielbiam wypady do pubów z przyjaciółmi, ale zawsze drażnił mnie dym papierosowy, który po prostu mnie zatykał. No i liczę, że Przemek przestanie palić – mówiła we wtorkowe popołudnie dziewczyna.

Jednak poniedziałkowe i wtorkowy wieczory do dla właścicielu pubów tzw. „martwy okres”. Przychodzi niewielu klientów. Ruch jest tym większy, im bliżej weekendu. Dlatego prawdziwy sprawdzian z przestrzegania przepisów i ich egzekwowania przez restauratorów dopiero przed nami.


Paf



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Czwartek 25 kwietnia 2024
Imieniny
Jarosława, Marka, Wiki

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl