Wrocławska prokuratura postawiła pierwsze zarzuty w sprawie tragicznej śmierci Polaków, którzy w ostatnich dniach lipca zginęli na Krecie. Piotr P. - opiekun turystów został przesłuchany. Postawiono mu zarzut narażenia Danuty i Marka Sawickich na niebezpieczeństwo. Mężczyźnie odebrano paszport i zakazano opuszczać Polskę.
Przypomnijmy: 21 lipca państwo Sawiccy wraz z przewodnikiem i pozostałą grupą turystów udali się na autokarową wycieczkę do wąwozu Samaria. Jednak do wąwozu nie weszli. Sześć dni błąkali się po skalistych górach, szukając przewodnika. Zmarli z wycieńczenia.
Piotr P. zataił informację o zaginięciu dwójki turystów. Gdyby odpowiednie służby bez zwłoki rozpoczęły poszukiwania, rodzeństwo mogłoby żyć. Danuta miała 40 lat, Marek był o 3 lata młodszy.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi wrocławska prokuratura oraz grecka policja.