Szampan, wino, przekąski i szacowni goście – tak było na wieczorze wyborczym Rafała Dutkiewicza, który porządzi w naszym mieście trzecią kadencję. Wszyscy znali bardzo optymistyczne sondaże wyborcze, ale wstrzemięźliwości politycznej nigdy nie za wiele.
- Tylko niepoważny polityk komentuje wyniki wyborów, których jeszcze nie zna na pewno. Ale wszystkie znaki na niebie i na ziemi wskazują na to, że będą one dla mnie pomyślne – powiedział bohater wieczoru.
Prezydent po wejściu na scenę wręczył kwiaty żonie, po czym, w przemówieniu, podziękował wszystkim, którzy ciężko pracowali także na jego sukces, a następnie przedstawił wyniki rankingu „Rzeczpospolitej”, według którego Wrocławskie Centrum Badań EIT + jest trzecią najdroższą polską inwestycją.
- Zwracam się do wszystkich moich konkurentów w tych wyborach: raz jeszcze pokażmy, że to jest nasze wspólne miasto, miasto, w którym suwerennie patrzymy zarówno w przeszłość,
jak i w przyszłość. To tutaj, we Wrocławiu, padły te piękne słowa: „Wybaczamy i prosimy o przebaczenie” – powiedział Rafał Dutkiewicz, po czym wzniósł toast za Wrocław.
Po sali krążyły plotki o 64 – procentowym poparciu dla prezydenta. Oficjalne wyniki przerosły przypuszczenia o niecałe 8 procent.