Slavek - Slavko, Siemko - Strimko lub Klemek– Ladko to potężne chłopaki. Licząc razem ze strzelistymi włosami mają po ponad dwa metry wzrostu. Wciąż się uśmiechają, machają i promują zbliżające się mistrzostwa Europy w piłce nożnej.
Na początku odwiedziły Orbitę, gdzie spotkały się z dziećmi i pozowały do zdjęć. Przy okazji rozegrano turniej piłkarski. O godz. 14 maskotki pojawiły się na budowie stadionu, tam odbyła się kolejna sesja fotograficzna. Po godz. 15 bohaterowie Euro2012 musieli być już koło Hali Stulecia na kolejnym fotoplenerze.
Trzecim punktem programu było spotkanie z mieszkańcami przy moście Grunwaldzkim. Przy okazji maskotki zapoznały się z największym problemem wrocławskim kierowców. Wyjeżdżając spod Hali utknęły w korku już na moście Zwierzynieckim. Z opóźnieniem, ale udało się dotrzeć na kolejną sesję fotograficzną.
Ostatnim punktem dnia było oficjalne otwarcie Jarmarku Bożonarodzeniowego w Rynku o godz. 18.
Dwie maskotki pojawią się we Wrocławiu jeszcze nie raz. – Na pewno przyjadą w czerwcu 2011 roku, na sto dni przed Euro2012 – mówi Magdalena Okulowska z wrocławskiego biura ds. Euro2012. Wtedy już będą miały imiona. Które z trzech par zostanie wybrane mają zadecydować sami kibice. Głosować można na stronie uefa.com lub w restauracjach Mc’donald’s.