Stowarzyszenie pomagało rodzinie Edyty Terki, która od 8 lat jest w śpiączce. Odszkodowanie w wysokości 720 tys. zł i ponad siedem tys. comiesięcznej renty ma zapłacić urząd marszałkowski.
- Pomogliśmy Bożenenie Trawińskiej, której córka podtruła się czadem. Sprawa ciągnie się od wielu lat. Zajmujemy się też sprawą śmierci 70-latka, który zmarł w jednym z wrocławskich szpitali na zakrzepicę – tłumaczy Leszek Wiśniewski ze stowarzyszenia.
Działalność SPOP jest wyłącznie charytatywna, oparta na pracy wolontariuszy. Od początku istnienia stowarzyszenie udzieliło pomocy ok. 20 osobom.
Jest organizacją non-profit działającą na rzecz ofiar przestępstw i wyjaśniania błędów lekarskich. Ich głównym celem jest udzielanie pomocy prawnej i psychologicznej oraz monitorowanie postępowań przygotowawczych w sądach.
- Rodziny bardzo przeżywają śmierć bliskich. Moją rolą jest przygotowanie grup wolontariuszy, które będą udzielać wsparcia – Małgorzata Wiśniewska, psycholog.
Stowarzyszenie chce współpracować z sądami i prokuraturą, aby w miarę potrzeb występować do właściwych urzędów.
Więcej informacji i adres www.spopir.org