- Decyzja o powstaniu wału na Kozanowie, wbrew temu, co napisała dziś Gazeta Wrocławska, nigdy nie była decyzją polityczną. Wał został już zaprojektowany, sporządzono kosztorys, a decyzja środowiskowa uprawomocniła się z dniem 15 maja br. Zakończona została też procedura podziału nieruchomości. Pozwolenie uprawomocni się do końca lutego 2011 r. – powiedział Wojciech Adamski, wiceprezydent Wrocławia.
Wstępnie obliczony koszt wykupu i wywłaszczeń gruntu pod wał to około 3 mln zł, a szacunkowy koszt inwestycji to około 18 mln zł.
Działkowcy nie zablokują projektu
UM czeka teraz na ZRIP – Zezwolenie Realizacyjne Inwestycji Przeciwpowodziowej, wydawane w oparciu o specustawę „przeciwpowodziową”, która pozwala UM wejść w posiadanie gruntu, na którym ma zostać zbudowany wał. Po wydaniu tejże decyzji rozpoczną się negocjacje z właścicielami działek w kwestii wysokości odszkodowania. Jeżeli strony nie dogadają się, w konflikt wkroczy Dolnośląski Urząd Wojewódzki. Zahamowanie negocjacji nie blokuje procesu inwestycyjnego.
Rafał Jurkowlaniec, jeszcze jako wojewoda, obiecał dołożyć do budowy wału z programu Odra 2006, kiedy tylko UM załatwi wszystkie formalności. Miasto planuje zwrócić się o dofinansowanie do Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska. Trzecim źródłem pieniędzy ma być Gminny Fundusz Ochrony Środowiska, który w skali roku wynosi około 25 mln. Dopiero po oszacowaniu zdobytych z tych źródeł środków miasto podejmie decyzję, ile dołożyć z własnego budżetu. W tym celu trzeba będzie dokonać korekty budżetu przyjętego wczoraj przez Radę Miasta. Takich korekt rocznie przeprowadza się 6-7, więc jest to rutynowa procedura. Na razie budowa wału znajduje się w wieloletnim planie inwestycyjnym budżetu miasta i, jak informuje Wojciech Adamski, opiewa na „symboliczną kwotę” 500 tys. zł.
- To nie jest rzeczywista kwota na budowę wału. My na razie po prostu nie wiemy, jaka suma będzie potrzebna – tłumaczy.
UM wysłał też pismo do marszałka województwa i czeka na reakcję. Jak mówią urzędnicy, poprzedni wicemarszałek zignorował prośbę miasta.
Ogłoszą przetarg w czasie powodzi
Wał będzie miał 1200 m długości , 3 m wysokości i 30 m szerokości u podstawy. U góry będzie ścieżka pieszo – rowerowa. Budowa potrwa około półtora roku i powinna zakończyć się na przełomie lat 2012/2013.
- W połowie przyszłego roku, w okresie letnim, powinniśmy ogłosić już przetarg na budowę wału na Kozanowie. Inwestycje takie mogą być realizowane przez gminę, ale po uprzednim zawarciu porozumienia z organami administracji publicznej, ustawowo odpowiedzialnymi na ochronę przeciwpowodziową – zapewnił Wojciech Adamski.