Po godzinie 5 rano na moście Grunwaldzkim zderzyły się fiat uno z seatem altea. Po wypadku źle poczuł się 54-letni kierowca fiata, który zemdlał. Mężczyznę zabrała karetka do szpitala przy ul. Traugutta. Na miejsce wezwano policję.
- W Rynku patrol miał wezwanie do mężczyzny, który leżał w pomieszczeniach, gdzie znajdował się bankomat. Był tak pijany, że nie mógł się ruszać. Ze względu na zagrożenie życia został przewieziony do izby wytrzeźwień – tłumaczy Sławomir Chełchowski, rzecznik wrocławskiej straży miejskiej.
Straż zajęła się również 38-latkiem, który leżał na podłodze w Empiku. Mężczyzna przysypiał, ale nie był pijany. Lekarz stwierdził, że jest on pod wpływem narkotyków. Podano mu leki odtruwające. Po ocuceniu się mężczyzna odmówił pomocy lekarskiej.
Strażnik osiedla Tarnogaj miał wezwanie do 72- latka, który mieszkał w pustostanie przylegającym do ogródków działkowych ,Pokój’’. Mężczyzna był trzeźwy. Został poinformowany o możliwości uzyskania pomocy w MOPS-ie oraz lokalizacji schronisk i jadłodajni dla bezdomnych. Staruszek odmówił przyjęcia jakiejkolwiek pomocy. Strażnicy zawiadomili MOPS.